płatek sniegu i ptaszek
moje dzieci od pewnego czasu same włączają sobie płytę J.S. Bacha i tańczą przy tej muzyce: córcia udaje płatek śniegu lub rozkwitający kwiat, a synek biega na paluszkach i udaje ptaszka... córcia wszystko rezyseruje, wymyśla dla nich nowe "układy taneczne"- przedtem nie widziałam u niej tej wrażliwości...
zastanawiam się skąd im się to wzięło??
ja lubię czasem posłuchać takiej muzyki, zeby się wyciszyć, ale na dłuższą metę mnie ona drazni, a mąż od razu krzyczy żeby wyłączyć te zgrzyty...
zastanawiam się skąd im się to wzięło??
ja lubię czasem posłuchać takiej muzyki, zeby się wyciszyć, ale na dłuższą metę mnie ona drazni, a mąż od razu krzyczy żeby wyłączyć te zgrzyty...