umyj samochód i poderwij faceta

wczoraj myłam sobie samochód przed domem i jakiś facet zaczął mnie zaczepiać :) chciał mi pomóc, powiedziałam, że nie potrzebuję pomocy bo jestem samodzielna... gapił się na mnie dość długo, zagadując jeszcze...
nie był to jakiś "młody macho", ale dojrzały, elegancki facet pod krawatem...
pomyslałam, że chyba nie jest ze mną aż tak źle skoro wzbudzam jeszcze zainteresowanie obcych mężczyzn... ;) gdyby był w moim typie może pozwoliłabym sobie na rozmowę z nim, dla podwyższenia swojej samooceny ;)

czy facetów podniecają kobiety myjące samochody?? 

Popularne posty z tego bloga

stanowcza mama...

depresyjna malkontentka

zjazd absolwentów