prezent na komunię...

dowiedziłam się dziś od chrześniaka, że rower, który od dawna chciał dostać na komunię kupuje mu już chrzestny ojciec, a wieża z kolumnami(która miała być moim planem awaryjnym) została zaklepana przez babcię... a on najbardziej chce pieniądze... 
nie chcę dawać 10-letniemu dziecku pieniędzy, bo wszystko wyda i nie będzie miał pamiątki po ciotce(matce chrzestnej)...
na komputer mnie nie stać... więc co mam kupić?

Popularne posty z tego bloga

stanowcza mama...

depresyjna malkontentka

zjazd absolwentów